Tytuł oryginalny: ''Messi: The Inside Story of the Boy Who Became a Legend''
Autor: Luca Caioli
Autor tłumaczenia: Barbara Bardadyn
Data pierwszego wydania: 2011r.
Data drugiego wydania: 2013r.
Wydawca: SQN
Gatunek: Biografia
Liczba stron: 365
Moja ocena: 10/10
VIVA ARGENTINA!
Nie potrafię być obiektywna wobec tej książki. Nie ocenię tego jak bardzo złożona jest fabuła, nie ocenię języka literackiego i nie zwrócę uwagi na estetykę tekstu. Nie spodziewajcie się zobaczyć długiej recenzji, bo ja w trakcie jej pisania siedzę w koszulce z nazwiskiem Messi i oglądam powtórkę meczu Argentyna-Iran. Trzeci raz, bo może przeoczyłam jakieś zagranie Pchły. Legendy na punkcie której oszalałam po obejrzeniu pierwszego meczu Barcelony. Człowieka, który zaraził mnie miłością do piłki nożnej. Wystarczyło jedno jego podanie, żebym zapragnęła robić to samo. Grać.
Lionel Messi - chłopiec, który urodził się 24 czerwca 1987 roku (tak, jutro kończy 27 lat) w Rosario. Nie ukrywajmy, Lio miał szczęśliwe dzieciństwo. Kochających rodziców, rodzeństwo i babcię. To rodzina zaraziła w nim miłość do piłki nożnej. Do rozpoczęcia jego kariery najbardziej przyczyniła się jego babcia - Celia, która jako pierwsza zaprowadziła go na trening drużyny Grandoli i namówiła trenera Aparicio, aby jej wnuk mógł zagrać w jednym meczu. Od tego właśnie się zaczęło..
Polecam tą książkę nie tylko fanom Leo, ale także osobom, które w ogóle nie interesują się piłki nożnej. To historia, która może być motywacją do walki o swoje marzenia. W końcu Messi wcale nie miał łatwiej od nas. Niski wzrost, szczupła budowa ciała.. To były przeszkody, które pokonał. Z biografii dowiemy się o nim wiele, ale nie są w niej przedstawione sztywne fakty. Bardzo podobało mi się to, że wypowiadają się w niej różne osoby. Rodzina, przyjaciele, trenerzy, ale także zawodnicy przeciwnych drużyn i ludzie, który nie zawsze kibicowali Pchle.
Czytając tą książkę czułam się, jakbym rozmawiała z Leo. Uważam, że Luca oddał idealnie uczucia i emocje, które towarzyszyły mu po porażkach i zwycięstwach. Dowiedziałam się jaki jest Messi, poznałam jego charakter i pokochałam go jeszcze bardziej.
Dobra biografia dobrego piłkarza, czego chcieć więcej? :)
Niestety, Messiątka nie darzę sympatią, a i jego postać mnie nie ciekawi na tyle, bym chciała wgłębić się w jego przeszłość, także... podziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Rozumiem, mnie za to nie ciekawi np. Ronaldo :D
UsuńDla fanów piłki nożnej to na pewno ciekawo publikacja. Ja nie interesuje się tym sportem :)
OdpowiedzUsuńNie tylko dla fanów piłki nożnej :) To świetna książka z cyklu tych motywujących :)
UsuńPiłka nożna zupełnie mnie nie interesuje, ale o piłkarzach czasem lubię poczytać :)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem czasami dlaczego na świecie panuję stereotyp, że książki o piłkarzach są tylko po pierwsze dla facetów, a po drugie dla fanów? Czy rzeczywiście tylko fan kina przeczyta biografię Pitta? :D
OdpowiedzUsuńA tak serio.. Messi to Messi. Jestem ogromną fanką FC Barcelony i tak po cichu kolekcjonuję książki, artykuły itp. o samej drużynie i piłkarzach, Muszę mieć na uwadze właśnie tą bo jakoś jej nie widziałam w żadnej księgarni.