czwartek, 2 października 2014

Podsumowanie września

Powrót z wakacji, jeszcze Hiszpania ^^

September
Wrzesień powszechnie należy do szkoły. I mną zawładnął szkolny chaos niecnie zjadający mój wolny czas. Druga klasa liceum obfituje w naukę i mnogość lektur (ah ten human). Przerobliśmy już 3 (Dziady, Pana Tadeusza i Konrada Wallenroda) a na jutro mam Dolinę Issy ~.~
Godzinowo nie jest tak źle, najpóźniej kończę 16.30 (dwa razy w tygodniu) w pozostałe dni o 15.45.
Brakuje mi słońca, cały czas tylko deszcz i chmury, brr.

Przeczytane książki:

"Dotyk Julii" - Tehereh Mafi [recenzja]
"Szary Mag" - Jarosław Prusiński [recenzja]
"Countdown" - Mira Grant [recenzja]
"Kroniki Jakuba Wędrowycza" - Andrzej Pilipiuk [recenzja]
"Blackout" - Mira Grant (recenzja wkrótce)
"Wielki Marsz" - Stephen King (recenzja wkrótce)

Łączna liczba przeczytanych stron: 1558 (słabiuuutko)

Ogólne statystyki:
Ogólna liczba postów [razem z tym]: 5
Obserwatorzy: 56 [+2]
Liczba wyświetleń: 5869 [+1074]
Komentarze: 447 [+29]


Jak widać, u mnie raczej słabo, a jak Wam minął wrzesień?

6 komentarzy:

  1. 6 książek to i tak dobry wynik. U mnie niestety tylko 4, a gdybym pod koniec miesiąca się nie sprężyła byłoby jeszcze mniej! Rzeczywiście szkoła to nie przelewki i na samym początku lepiej się postarać, aby później zdobyć trochę luzu ;) Pozdrawiam i życzę udanego października :)

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięć książek to wcale nie jest słaby wynik, tym bardziej, że lektury musisz czytać:) Zaś plan, przyznam szczerze, masz tragiczny:D Bardzo późno kończysz zajęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duza szkola, dwie zmiany :) kazda druga klasa ma na popoludniu. Ja np. Mam na 10.45 albo 12.20 ^^
      Moja kolezanka codziennie chodzi na 13 i wraca o 19 :0

      Usuń
  3. Dobry wynik jak na małą ilość wolnego czasu :) Wiele osób nic nie czyta, więc szacunek.. późno kończysz zajęcia, już bym chyba nie chciała wrócić do szkoły :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale nie tak słabo :) Mój był trochę lepszy, ale teraz zaczęły się studia i nie wiem czy dam radę przeczytać chociaż dwie xd Gratuluję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. 6 to wcale nie tak źle :) Mnie też brakuje słońca. Przez tą pogodę idzie oszaleć. Wychodzi się rano to zimno jakby był już grudzień, a jak się wraca czuć niekiedy odrobinę letniego ciepła. Standardowo przywitałam jesień zapaleniem krtani hehe ;)

    OdpowiedzUsuń